Kiedy świat
otwierał ramiona
cofała się
w dzieciństwo
M. Jankowska z tomu Globalne ocieplenie
Magdalena Jankowska, autorka dziewięciu tomików wierszy, dwóch tomów prozatorskich i dwóch tomów recenzji teatralnych, była gościem Filii nr 10. Prezentując wiersze z najnowszego tomu "Globalne ocieplenie" (Lublin, 2019), "globalnie ociepliła" klimat wieczoru. Lapidarne, zwięzłe wiersze Magdaleny Jankowskiej sprowokowały, by każdy "postukał palcem" w Herbertowskie, ale jednak swe "pudełko zwane wyobraźnią", skąd wyskakiwały przeróżne obrazy. Przeróżne, bo też i wielka przestrzeń między słowami. To bardzo dojrzała poezja, w której dużo dystansu do świata, codzienności, a przede wszystkim do siebie. "Poezja / tylko co to takiego poezja..." zastanawiała się Wisława Szymborska. Po trosze jest wszędzie i we wszystkim. Trzeba tylko spojrzeć poza kadr. Wiersze Magdaleny Jankowskiej skłaniają, by popatrzeć także w głąb siebie. I za to dziękujemy.
tekst i fot. zespół Filii