8 listopada w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lublinie odbyło się spotkanie autorskie z Marcinem Kydryńskim – dziennikarzem, fotografem, podróżnikiem, producentem płytowym, organizatorem koncertów i festiwali, oraz prowadzącym autorskiej audycji muzycznej „Siesta” cieszącej się od lat niesłabnącą popularnością. Z autorem o jego najnowszej książce, „Milagro. Dziennik kubański”, rozmawiała Katarzyna Poleszak.
Podczas trzytygodniowej podróży na Kubę Marcin Kydryński po raz pierwszy od długiego czasu chwycił za aparat, by fotografować codzienność mieszkańców wyspy. Jednocześnie prowadził w dzienniku zapiski, a efektem tych działań jest właśnie książka „Milagro”, którą sam autor określił jako „kronikę zachwytu” – ponieważ, jak powiedział nasz gość, wszystkie jego książki powstają z zachwytu i miłości.
Marcin Kydryński określił „Milagro” jako książkę nie o samej Kubie, a „książkę o autorze, jak każdy dziennik”. W przeciwieństwie do poprzednich książek, nad którymi pan Kydryński pracował przez lata, „Milagro” jest zbiorem impresji i wrażeń z podróży na wyspę, “szkicem”, “akwarelą”. O Kubie gość spotkania wypowiadał się z dużą admiracją; określił ją jako miejsce istniejące poza czasem, natomiast kubańczyków – jako ludzi, których cechuje radość z codzienności i mniejszy niż znany nam pęd życia.
Pan Kydryński przygotował również prezentację czarno-białych zdjęć z wyspy, której to prezentacji towarzyszyła kubańska muzyka. Fotografie znajdujące się w „Milagro” przedstawiają „poezję i urodę dnia codziennego”. Autor przytoczył najbliższą mu definicję fotografii, której celem ma być „pochylenie się nad tym, co tłum mija”.
Na koniec spotkania Marcin Kydryński wyraził nadzieję, że Kuba pozostanie jego „szczęśliwą przystanią”, do której od czasu do czasu będzie wracał. Zdradził nam również plany na swoją najbliższą podróż, której celem jest Etiopia. Spotkanie autorskie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem naszych Czytelników, którzy wypełnili całą przestrzeń biblioteki, chętnie zadawali pytania i ustawili się w kolejce po autografy pana Kydryńskiego.