Nie zawsze proces tworzenia pracy rękodzielniczej jest lekki i przyjemny? Zdarza się, że wymaga cierpliwości, pokory, spokoju. Czasem nawet musimy przypłacić swoje działania... krwią.
Przekonały się o tym Uczestniczki naszych sobotnich listopadowych warsztatów z filcowania biżuterii na sucho prowadzonych w Filii nr 29.
Panie z wielkim zaangażowaniem uczyły się nowej techniki, ale czasem igła płatała figle i zamiast wbić się w wełnę, wbijała się w palec! Jak widać po zdjęciach, nie zniechęciło to jednak naszych Uczestniczek i stworzyły one wiele prac, które będą pięknie zdobić ich dekolty oraz uszy. Dziękujemy za przybycie!