W ubiegłą środę w Filii nr 2 MBP odbył się kolejny wykład w ramach XV edycji otwartych wykładów z historii sztuki 2023/2024. Pani prof. Ewa Letkiewicz z Katedry Kultury Audiowizualnej i Nauk o Sztuce UMCS wygłosiła prelekcję pod tytułem „Artysta w świecie sztucznej inteligencji”. Nasza gościni postawiła publiczności naczelne pytanie brzmiące: jak będzie wyglądać przyszłość sztuki i artystów w kontekście gwałtownego rozwoju sztucznej inteligencji?
Analizy AI (Artificial Intelligence) przewidują, że zawód artysty ma dużą szansę na przetrwanie, zawsze bowiem znajdą się osoby z potrzebą autoekspresji i kontaktu ze sztuką. Bardziej złożonym pytaniem okazuje się: czy w przyszłości znajdą się tej sztuki odbiorcy? Osoby, które już straciły lub stracą pracę przez rozwój sztucznej inteligencji naturalną potrzebę uczestnictwa i rywalizacji będą zastępować grami – czy pozostaną więc odbiorcami sztuki?
Podobne obawy, jakie wyrażają dziś osoby o profesji artysty wobec rozwoju AI, dekady temu wyrażano wobec powstania, rozwoju i popularyzacji komputerów. Szybko okazało się jednak, że komputery nie zastąpią artystów, a nawet mogą ich wspierać – podobnie jak pędzel czy ołówek stały się nowym narzędziem. Powstał wtedy rodzaj sztuki tworzonej przy użyciu technologii nowych mediów, jaki nazywa się sztuką cyfrową. Sztuka cyfrowa już lata temu otrzymała status odrębnej dyscypliny artystycznej; ma swoje przeglądy, konkursy i festiwale. Jest ona kategorią nowych mediów wykorzystującą technologię cyfrową. Oferuje wiele stylów i technik, takich jak fotografia cyfrowa, grafika komputerowa, sztuka rzeczywistości rozszerzonej, czy wreszcie – sztuka tworzona przez AI. Zarzuty stawiane AI w kontekście sztuki są następujące: sztuczna inteligencja – ta, z jaką mamy do czynienia w tym momencie – nie potrafi pracować koncepcyjnie ani określać własnych zamierzeń czy celów; jest nierefleksyjna, sztuczna, mechaniczna, nie potrafi autentycznie wyrażać ludzkich emocji. Analitycy uważają, że na chwilę obecną są to bariery nie do pokonania.
AI wykorzystuje uczenie maszynowe oraz przetwarzanie języka naturalnego, mowy i obrazu. Zbiór algorytmów wykorzystuje wprowadzane dane do generowania pewnej wiedzy. Algorytmy uczą się wraz z dostarczaniem im nowych informacji: im więcej ich wprowadzimy, tym bogatszy efekt możemy osiągnąć. Tak więc aby stworzyć dzieło sztuki z wykorzystaniem AI, autor wybiera zestaw obrazów, który zasila algorytm – ten uczy się już istniejących stylów i technik, a następnie generuje własne dzieło. Problem pojawiający się w przypadku sztuki tworzonej z użyciem AI jest taki, że nie jesteśmy w stanie określić, który z wytworzonych obrazów jest autentyczny. W sztuce generowanej przez AI nie ma jednego konkretnego pierwowzoru.
Problem ten wykorzystał w swojej sztuce Mario Klingemann, tworząc „Wspomnienia przechodniów”, dzięki którym zyskał światowy rozgłos. Na dwóch ekranach generowane są za pomocą sieci neuronowych w czasie rzeczywistym portrety – na podstawie 15 tysięcy portretów z różnych epok, którymi Klingemann „nakarmił” algorytm. W takim przypadku – kiedy nie jesteśmy w stanie określić, które dzieło jest autentyczne – dziełem sztuki staje się sam kod komputerowy te obrazy tworzący; kto posiada kod, jest właścicielem autentyku. W efekcie na aukcjach dzieł sztuki za zawrotne kwoty są sprzedawane właśnie kody komputerowe
Sztuka tworzona z wykorzystaniem AI niezmiennie wywołuje wśród wszystkich zainteresowanych ogromne kontrowersje. W 2022 roku konkurs Colorado State Fair's wygrał obraz Jasona Allena o tytule „Théâtre D'opéra Spatial”. Kiedy okazało się, że dzieło zostało stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji, duża część publiczności poczuła się oszukana – nagrody jednak nie wycofano. Pytania o przyszłość sztuki i artystów pozostają otwarte – co istotne, motywują nas do licznych refleksji na temat znaczenia, zakresu i możliwości dyscyplin artystycznych.
Serdecznie dziękujemy Pani Profesor za fascynujący wykład!