Wykład Doroty Seweryn-Puchalskiej "Sensybilizm - na przekór historii", w ramach XIII edycji otwartych wykładów z historii sztuki Dzieło sztuki jako zwierciadło historii organizowanych przez Miejską Bibliotekę Publiczną we współpracy z Lubelskim Towarzystwem Zachęty Sztuk Pięknych, Instytutem Nauk o Kulturze UMCS.
Filia nr 2 MBP, ul. Peowiaków 12, godz. 17.30
Lata 50. XX w. W Polsce nadal szaleje realizm socjalistyczny. Wprawdzie zmarł Stalin i jest czas odwilży, ale nadal cenzura ogranicza wszelkie działania. Historia biegnie swoim torem, a w Wałbrzychu i Wrocławiu tworzy się nowy kierunek zwany Sensybilizmem. Jego współzałożyciel, Kazimierz Głaz opisał go jako pierwszy polski kierunek artystyczny, który bez zakazów i nakazów co malować i jak malować, odwoływał się jedynie do inteligencji twórców. Teatr Sensybilistyczny uznany za pierwsze w Polsce działanie o charakterze happeningu czy Niezależna Szopka Sensybilistyczna to przedsięwzięcia, którym jak pisał drugi współtwórca Sensybilizmu Michał Jędrzejewski, Wiesław Gomułka chcąc nie chcąc torował drogę ku sukcesom. Sensybilizm chce tworzyć świat na własny użytek i na własną miarę. Jak później napisano sztuka sensybilistyczna dowodem istnienia wszechświatów równoległych. Powstaje Funt Patagoński (czyli równowartość braku 100 zł) zaprojektowany przez Wiesława Zajączkowskiego, znaczki Patago, organizowany jest "Kongres Patagoński" osadzony w tradycji imaginacyjnej Patagonii – krainy sztuk i nauk wyzwolonych. Dla cenzury to za dużo – słowo "niezależna" czy jakieś dziwne państwo w naszym państwie. Dlatego Michał Jędrzejewski i Adam Krzemieniewski "rozklejają" Manifest Sensybilistyczny w Kazimierzu, który artystom w Polsce kojarzył się ze strefą wolności.